- To był nasz pierwszy festiwal

MARIAWICI  W  HAJNÓWCE

Jest wyróżnienie i nagroda na XXV Międzynarodowym Festiwalu „Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej” dla chóru „Mariawita” (www.festiwal.cerkiew.pl). To był absolutny debiut festiwalowy chórzystów z Dobrej, Lipki, Łodzi i Strykowa. Ale udało się.

Przyjechali do Hajnówki w nocy 26 maja, wcześniej wzięli udział w uroczystościach Bożego Ciała w swoich parafiach. W piątek trochę zwiedzania okolic Białowieży i próba w Soborze św. Trójcy. Jest upalnie, około 30 stopni Celsjusza. To właśnie chór „Mariawita” o 16:00 rozpoczyna koncert konkursowy tego dnia. Koncentrują się. Dyrygent, H. Kapusta nie jest zadowolony z próby – Zobaczymy - powtarza - zobaczymy jak pójdzie.

Dla ekipy Redakcji Ekumenicznej TVP wywiadu udziela juror festiwalu prof. W. Wołosiuk 

W tym samym czasie na dziedzińcu Soboru św. Trójcy ekipa Redakcji Ekumenicznej TVP i towarzyszący jej kapłan M. Grzegorz Dróżdż przeprowadzają wywiady do reportażu z udziału mariawickiego chóru w hajnowskim festiwalu. Program będzie można zobaczyć na antenie telewizyjnej dwójki we wrześniu. 

Przed kamerą wypowiada się między innymi jeden z jurorów, prof. Włodzimierz Wołosiuk z Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. Mówi, że to wyjątkowe wydarzenie w dwudziestopięcioletniej historii festiwalu, że udział chóru mariawickiego to coś naprawdę nowego nie tylko dla tej imprezy, ale także dla dialogu ekumenicznego. Później profesor Wołosiuk podnosi na duchu samych chórzystów, przekazuje im ostatnie uwagi i życzy powodzenia.

Jeszcze ostatnie przygotowania i wspólne zdjęcie przed Soborem. Zespół prezentuje się wspaniale, ma specjalnie na tę okazję przygotowane stroje. Zbliża się szesnasta. Wszystkie miejsca siedzące w cerkwi zajęte. Na widowni około 500 osób. Prowadzący rozpoczyna koncert. Mówi nie tylko o samym chórze, ale także o historii i teraźniejszości oraz idei mariawityzmu. Czas zacząć występ. Sześć utworów w języku starocerkiewnym. Choć to w cerkwi nie jest przyjęte, po występie na krótką chwilę zrywają się oklaski. 

Tuż przed występem. Chórzyści przed Soborem św. Trójcy w Hajnówce.

 W piątkową noc do puszczy białowieskiej przybyły setki ludzi by uczestniczyć w widowisku muzycznym w reżyserii dyrektora festiwalu ks. M. Niegierowicza

 Po chórzystach „Mariawity” występują chóry z Bułgarii, Belgii, Białorusi, Grecji oraz Serbii i Czarnogóry. Chórzystki z Warny prezentują piękną harmonię, Belgowie chorały gregoriańskie, młodzi Białorusini, w radosnych seledynowych strojach śpiewają, z miłością i pasją, Grecy z Aten prezentują tradycyjne pieśni bizantyjskie, a studenci z Serbii brzmią wzniośle i wiarygodnie. Kolejny koncert konkursowy zakończony.

- Pokonaliśmy wiele przeszkód żeby tutaj być. Włożyliśmy w przygotowanie się do tego festiwalu wiele pracy, ale było warto, było warto to przeżyć i tu być – mówi dyrygent chóru Henryk Kapusta.

Chór zaśpiewał:
1. Swiatyj Boże  -   P. Czajkowski
2. Pieśń do św. męczennika Atanazego Brzeskiego  -  melodia podlaska
3. Dostojno jest’  -  D. Bortnianskij
4. Chieruwimskaja piesń
5. Otcze nasz – śpiew chełmski
6. Chrystos Woskresie  - autor nieznany


(FDIM)

 

 


 maj 2005

powrót