W Lipcu (11-30.07.2011r.) w miasteczku Międzywodzie nad Morzem Bałtyckim, po raz kolejny odbył się obóz dla dzieci i młodzieży mariawickiej. Koloniści
przyjechali z różnych zakątków Polski, więc Łodzian też nie mogło zabraknąć. Świetnie się bawiliśmy kąpiąc się w morzu, czy spędzając czas „na mieście”. Zwiedziliśmy też wiele pięknych miejsc m.in. bazylikę w
Kołobrzegu czy Świnoujście. Wyjechaliśmy nawet poza granice naszego kraju do Niemiec, gdzie w Tropikalnej Wyspie mogliśmy poczuć klimat ciepłych krajów.
Oczywiście nie samą zabawą człowiek żyje! Codziennie rano, gdy tylko się obudziliśmy, kapłan Grzegorz swoim głosem zapraszał na Mszę św. Wieczorem
również spotykaliśmy się pod kaplicą - namiotem, aby podziękować Bogu za miniony dzień i podsumować go karząc, lub nagradzając uczestników. Modlić można się nie tylko myślą i mową, ale także śpiewem, więc chętnie śpiewaliśmy
piosenki o tematyce religijnej. Jedną z naszych ulubionych „Pan Radością
Mą” potrafiliśmy śpiewać, dopóki nas buzie nie rozbolały ;) Ja na obóz
pojechałam już piąty raz, tym razem również z gitarą. Muszę powiedzieć, że pomimo okropnej deszczowej pogody bardzo miło wspominam pobyt w Międzywodziu i zapraszam wszystkich, aby pojechali ze mną za rok!
Judyta Kin, Łódź