Pan zmartywchwstał naprawdę !



Drodzy Bracia i Siostry!

Wielkie i radosne jest święto- Święto Zmartwychwstania Pańskiego. W tekstach Pisma Świętego czytanych w czasie Mszy Świętej dominują słowa wyrażające prawdę wiary chrześcijańskiej, że Jezus zmartwychwstał, że Jezus żyje, że grób Jego został pusty. W nas budzą one nadzieję i radość, bo są potwierdzeniem świętej wiary naszej, którą wyznajemy w Składzie Apostolskim: „Ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał”.

Wiara w zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest fundamentem dla chrześcijan i Kościoła. Taką też była dla apostołów i uczniów Jezusa. Apostoł św. Paweł powiada: „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor. 15, 14). Apostołowie zostali o tej świętej prawdzie mocno przekonani. Apostoł św. Piotr przemawiając do zgromadzonych u Korneliusza stwierdza o Jezusie: „Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił mu ukazywać się...” (Dz. A. 10, 39-40).

Za głoszenie prawdy o Jezusie Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym niemal wszyscy apostołowie ponieśli śmierć męczeńską. A któżby chciał oddać życie za sprawę, o której słuszności nie byłby przekonany? Za sprawę, do której miałby wątpliwości czy zastrzeżenia? A skąd u apostołów i uczniów wzięło się to mocne przekonania, że Jezus Chrystus zmartwychwstał? Czy sprawiła to wiadomość przyniesiona przez niewiasty, że grób Jezusa jest pusty? Oni temu nie wierzyli i dlatego niektórzy poszli do grobu, aby to sprawdzić. I chociaż stwierdzili, że grób istotnie jest pusty, to przecież nie wierzyli w zmartwychwstanie Jezusa dopóki Go nie ujrzeli. Przy pustym grobie Jezusa poczuli się zapewne tak samo bezradni jak wtedy, gdy ich Mistrza pojmano, skazano i ukrzyżowano. Nie byli w stanie biegu wydarzeń Wielkiego Tygodnia powstrzymać ani mu się przeciwstawić. I teraz nie byli w stanie przypomnieć sobie zapowiedzi Jezusa o tym, że będzie umęczony i że trzeciego dnia zmartwychwstanie. Wrogowie Jezusa o tej zapowiedzi pamiętali i dlatego postawili straż przy jego grobie (Mat. 27, 63).

O tym jak apostołowie i uczniowie zostali przekonani o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa mówi Pismo Święte Nowego Testamentu. Ewangelia wg św. Łuk. 24, 13-35, opowiada jak o zmartwychwstaniu Jezusa przekonali się dwaj uczniowie idący z Jerozolimy do Emaus.

Jesus Chrystus mówił o Sobie: „Jam jest Pasterz dobry, dobry pasterz życie swe daje za owce” (J 10, 11). Zmartwychwstały Jezus jako Dobry Pasterz szuka i zgromadza swoich uczniów, którzy rozproszyli się z powodu Jego męki i śmierci krzyżowej. Znajduje ich w różnych miejscach, okolicznościach i na różnych drogach. Dwóch znajduje na drodze do Emaus i sprowadza ich do społeczności, do swojej owczarni. Uciekają uczniowie Pańscy z Jeruzalem, z tego miasta, w którym wraz ze śmiercią Jezusa pogrzebana została ich życiowa szansa, ich nadzieja, że Jezus jako Mesjasz wyzwoli Izrael z niewoli rzymskiej. Uciekają, bo się boją, by ich dalszy pobyt w Jeruzalem nie skończył się i dla nich tragicznie. Idąc rozmawiają o Jezusie, a w pewnym momencie sam Jezus do nich się przyłącza jako pielgrzym i prowadzi z nimi rozmowę. Nie poznali Go lecz nie bali się z nieznajomym rozmawiać o Jezusie. Nie obrażają się gdy ich nazywa leniwymi i głupimi, nie rozumiejącymi przepowiedni prorockich o Mesjaszu. Zapraszają Go nawet na kolację mówiąc: „Zostań z nami, bo już blisko wieczór i dzień się kończy”. Współpodróżny nie odmawia ich prośbie, wstępuje z nimi do domu, w którym spożywają wspólnie kolację. I dopiero gdy nieznajomy, jak gdyby pełniąc rolę ojca rodziny, błogosławi, łamie i podaje im chleb, uczniowie rozpoznają w nim Jezusa Chrystusa. On jednak zniknął w tejże chwili. Jaka radość napełniła ich serca. Odżyły zawiedzione nadzieje. Powróciły im siły i chęć do działania. Nie zważając na późną porę dnia wracają do Jeruzalem, aby podzielić się z apostołami tą radosną wiadomością, że Jezus zmartwychwstał, że Jezus żyje. Tam jednak dowiadują się, że Jezus ukazał się tam także niewiastom i Szymonowi.

Uwierzyli apostołowie, że Jezus Chrystus zmartwychwstał, bo widzieli Go zmartwychwstałego, mogli dotykać nawet jego ran w rękach i boku, siedzieli razem z nim przy stole. Jezus rozmawiał z nimi i jadł nawet pokarmy. Widzieli więc nie jakąś zjawę duchową, ale Chrystusa w realnym ciele, chociaż już chwalebnym, dla którego pokonywanie odległości, czy przenikanie materii nie stanowiło żadnego problemu.

Pan zmartwychwstał naprawdę- to słowa często powtarzane przez apostołów i uczniów Chrystusowych. Docierają one i do naszych uszu i radują serca chrześcijan.

Drodzy Bracia i Siostry! Uczniowie z Emaus rozpoznali zmartwychwstałego Chrystusa w czasie łamania chleba. Oni widzieli jak Pan Jezus błogosławił chleb na miejscu odludnym i karmił nim tysięczne rzesze ludzi. Nie byli świadkami błogosławieństwa chleba w czasie ostatniej wieczerzy paschalnej, kiedy Chrystus ustanowił Sakrament Ołtarza. Ale czy apostołowie od czwartku do Wielkiej Niedzieli nie poinformowali uczniów o tym cudownym błogosławieństwie chleba i wina? Z ich rozmowy wynika, że utrzymywali bliskie kontakty z apostołami. Niewątpliwie apostołowie w dniach smutku po stracie Mistrza wspominali wszystkie jego słowa wypowiedziane w ostatnich dniach przed śmiercią. Tak przecież zwykle czynią ludzie po stracie bliskiej osoby. Być może, że uczniowie z Emaus słyszeli relację apostołów o przebiegu Ostatniej Wieczerzy.

W czasach apostolskich Łamaniem Chleba nazywano to, co my dziś nazywamy Komunią Świętą. Fakt, że uczniowie z Emaus rozpoznali Chrystusa, gdy błogosławił. Łamał i podawał im chleb, może świadczyć u cudownym działaniu Komunii Świętej.

Mariawici pouczeni przez Boże Objawienie, dane bł. Marii Franciszce Kozłowskiej na przełomie XIX i XX wieku, o zbawiennych skutkach częstego przyjmowania Komunii Świętej, upowszechniali, praktykowane w czasach apostolskich, codzienne przystępowanie do Stołu Pańskiego (Dz. A. 2, 42-47).

Tego cudownego działania Komunii Świętej doświadczyli w szczególny sposób pierwsi mariawici. Świadczy o tym fakt, że bez względu na różnego rodzaju szykany i prześladowania byli wiernymi i gorliwymi czcicielami Jezusa Ukrytego w Przenajświętszym Sakramencie.

Tego cudownego działania Komunii Świętej może doświadczyć każdy z nas, jeżeli z głęboka wiarą i pokorą zbliży się do Chrystusa Pana.

Starajmy się więc, drodzy Bracia i Siostry, jak najgodniej i możliwie często przystępować do Komunii Świętej.

Niech serca nasze biją żywiej miłością ku chrystusowi Panu w okresie Wielkanocy, aby radość, jaką przeżywali uczniowie Pańscy z rozpoznania Chrystusa Pana przez Łamanie Chleba, była również naszym udziałem. Amen.

Bp M. Włodzimierz


 marzec 2008

Powrót