2 maja 2005 r. w parafii mariawickiej pod wezwaniem
św. Marii Magdaleny w Gniazdowie odbyło się spotkanie z udziałem młodzieży
z parafii Cegłów, Wiśniew, Lipka, Łódź, Warszawa. Nabożeństwo majowe,
odprawił kapłan M. Grzegorz Drożdż z Cegłowa, a kazanie wygłosił biskup
M. Ludwik Jabłoński z Łodzi zachęcając, aby mariawici uczestniczyli we
wszystkich uroczystościach kościelnych, także maryjnych, do czego zachęca
nas miesiąc maj poświęcony Matce Bożej. Mówił także o heroizmie
i gorliwości kapłana Hieronima Skrzypiciela - budowniczego i pierwszego proboszcza w Gniazdowie. Po nabożeństwie przed kościołem odbyła się akademia w wykonaniu miejscowej młodzieży, poświęcona śp.
kapłanowi Hieronimowi Skrzypicielowi. Należy wspomnieć, że nabożeństwo oraz
występ młodzieży nagrywała TVP 2. Podczas akademii odczytany został życiorys
założyciela, a proboszcz, kapłan M. Ładysław Ratajczyk wygłosił referat na temat życia i działalności kapłana Hieronima.
Śpiewane były pieśni o Mateczce, a na zakończenie odśpiewaliśmy Rotę „Nie Rzucim Dzieła…”.
Po akademii Malwina zaprosiła wszystkich zebranych na poczęstunek
przy parafii.
W Gniazdowie było to pierwsze takie spotkanie więc młodzież z różnych parafii integrowała się z nami. Poznałam wiele sympatycznych osób, z którymi na pewno będę utrzymywać kontakt. Po poczęstunku i długich rozmowach nadszedł czas na ognisko, a następnie odbyła się dyskoteka pod
"gołym niebem". Pogoda nam dopisała, było ciepło i słonecznie, więc bawiliśmy się do późnych
godzin. Niestety, w końcu nadszedł czas, kiedy musieliśmy
trochę pospać. Przyjezdna młodzież udała się na nocleg do parafian. Sama przyjęłam pod swój dach kilku znajomych.
Rano odbyła się
Msza św. w intencji naszej Ojczyzny i szczęśliwego powrotu młodzieży do domu. Na zakończenie
odśpiewaliśmy „Boże coś Polskę…” Czas jak zwykle szybko płynie i mimo ponagleń kapłana Grzegorza młodzież nie chętnie chciała wracać. Mam
nadzieję, że w krótkim czasie znów się spotkamy. Ponieważ towarzyszyła
nam telewizja, będziemy mieli okazję powrócić do spotkania podczas reportażu pod tytułem
„Kapłan, który całował kamienie..”
(AŁ)
|
- Pierwszy raz miałam
okazję odwiedzić tę parafię i jestem zadowolona, że się tam wybrałam, chociaż jest to dosyć daleko od Łodzi, a dotarcie tam było niełatwe. Mimo to naprawdę warto było przyjechać i poznać tamtejszą młodzież, gdyż wszyscy byli dla nas bardzo życzliwi i gościnni.
Nabożeństwo, akademia, nawet ekipa TVP 2; poczęstunek i muzyka na świeżym
powietrzu. Parafianie z Gniazdowa stworzyli niepowtarzalną, rodzinną atmosferę, dzięki czemu czuliśmy się jak w
domu. - wspomina Ania z Łodzi.

|